Najbliższa kolejka 17 | ||||||||||||||||||||||||
|
|
W piątej kolejce lubelskiej IV ligi, na boisku w Janowie Lubelskim, miejscowa Janowianka podejmowała beniaminka z Dorohuska. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1 na korzyść gospodarzy. Po tym meczu gospodarze zajmują w tabeli 8. miejsce z dorobkiem 8 punktów, zaś Granica nadal tkwi na 15. pozycji z 2 punktami na koncie.
Opis meczu w rozwinięciu newsa.
W pierwszym kwadransie meczu nie działo się nic szczególnego. Ciekawiej zaczęło się dziać od 20. minuty spotkania, kiedy to Janowianka, za sprawą Piotra Chmiela wyszła na jednobramkowe prowadzenie. Strata gola podrażniła Granicę, która jednak nie za bardzo wiedziała jak zachować się na połowie gospodarzy i jej ataki kończyły się najczęściej jeszcze przed polem karnym przeciwnika.
Na drugą odsłonę goście wyszli bardzo zmotywowani, czego efektem był strzał głową Mateusza Mikszy, który zatrzymał się na słupku bramki Wąsika. Mimo przewagi zespołu z Dorohuska, to Janowianka zadała kolejny cios. Tym razem jedna z kontr przyniosła gospodarzom rzut karny, pewnie wyegzekwowany przez Gąbkę. Nie mniejsze kontrowersje od podyktowania jedenastki wywołał moment jej celebracji, bowiem gdy pierwsza próba nie trafiła do siatki Kopcia, sędzia zarządził powtórkę stałego fragmentu gry - według niego jeden z zawodników drużyny broniącej zbyt szybko wbiegł w szesnastkę. Mimo wyniku 0:2, goście nie załamali się i ciągle dążyli do zdobycia kontaktowego gola. Ta sztuka udała się w 82. minucie Mateuszowi Mikszy, który trafił do bramki bezpośrednio z rzutu rożnego. Chwilę potem szansę na wyrównanie miał Olender, ale jego strzał z powietrza z 7 metra nie był do końca czysty i skończyło się na strachu. Im mniej czasu zostawało do końca spotkania, tym większa liczba zawodników Granicy atakowała Janowiankę. Słabe zabezpieczenie tyłów zemściło się w 88. minucie, kiedy to Piecyk dokończył dzieła zniszczenia.
ycofajcie się z rozgrywek póki czas bo to co gracie to jest żenada, rozumiem że to początek waszej przygody ale zobaczcie na którym miejscu jesteście. Nie zdziwi mnie to jak do końca rundy nic nie wygracie ale co się dziwić jeden zawodnik z doświadczeniem z wyższych lig a reszta dopiero się uczy...
jeszcze będzie dobrze :)
z 1o nie jest zly
Rozgrywki dopiero się rozkręcają,więc nawet nie najlepsze wyniki na starcie muszą zmienić hie najlepsze nastroje w zespole,bo przecież okazje bramkowe są-wystarczy tylko troszkę dokładniej wykańczać je-i punkty zaczną nam napływać.Kilka zespołów jest co prawda poza naszym zasięgiem,ale połowa stawki jest w naszym zasięgu,a z nimi dopiero będziemy grać.Głowa do góry i ...Do Boju Granico...Do Boju
Jaki Mistrz Okręgówki takie wyniki w 4 lidze. Okręg Chełmski, Zamojski - nie wspominając o Bialskim - są w porównaniu do Lubelskiego takie, jak widać po tabeli. Dno.
Ale wśrod slabychto najslabszym regionam jest bilgorajski powiat.Duże miasto względem tych z kim grają,a wyniki i poziom żalosny.Kto tam chodzi na mecze? nie wiem.Chybaże tylko po to ,żeby zobaczyć jakieś ciekawe auto sędziego,ktorego do Bilgoraja skierowano pogwizdać kopankę Łady.
SPADEK JAK NIC CHYBA ŻE ,,PIŁKARKI" ZACZNĄ GRAĆ CO NA BOISKU TEGO NIE WIDAĆ NARA
Poziom lubelskiej okręgówki, też nie jest wysoki i nie widać wielkiej różnicy pomiędzy chełmską a lubelską. Jak Żółkiewka wygrywała 4 ligę, to nikt nie pisał, że poziom chełmski jest słaby. Zwyczajnie drużyna potrzebuje jednego lub dwa wzmocnienia a nie uzupełnienia składu. Głowa do góry będzie dobrze
Rożnica jednak jest i to dość istotna. Nie można brać pod uwagę jednego zespołu z regionu,ale należy spojrzeć nieco szerzej na rzeczywistość.Oto np.w 10 pierwszych zespołów tabeli większość to jednak lubelskie.Podlasie co prawda lideruje ale dalej już tylko Kryształ- spoza lubelskiego -tworzy czołówkę.Tylko Orion narazie zaprzecza mojemu twierdzeniu o wyższości regionu lubelskiego-oczywiście bez urazy do innych.Ale jednak teren biłgorajski jest zdecydowanie najsłabszy i widać to po poświęceniu stadionu,krzesełek i piłki i po wyniku z Igrosem 7;2 na plecach Łady w Biłgoraju,a ktoś z nich znowu awansuje
Granica jednak mimo szacunku do niej -nie podoła zadaniu,bo jest najmniej oganym zespołem w lidze i naprawdę nie ma się co tak temu dziwić.A przecież spadkowiczów może być 8 lub nawet 10
Z tymi mocnymi zespołami z lubelskiego to nie jest tak do końca. Lubelskich zespołów jest najwicej w IV lidze, bo okręg jest duży i klubów jest więcej niż w innych regionach. Niestety A klasa lubelska jest rozdrobniona i nie trzyma poziomu. Jakby było jedynie II grupy A klasy lub nawet 1 to poziom okręgówki byłby wyższy. Kluby, chełmskie, zamojskie itd grają sparingi z lubelskimi okręgówkami. Często wygrywają i kiedy obserwuje się te konfrontacje to nie widać różnicy. Panie " Ale". W tym momencie faktycznie lubelskie drużyny są w czubie, ale niech Pan powie ile by ich spadło w ubiegłym sezonie kiedy nie dogadano by się ze związkiem podkarpackim.!!! Pozdrwiam.
Widać ,źe można na spokojnie wyrażać swoje opinie,nie koniecznie za pomocą wyzwisk i epitetów.Zgadzam się z tezą ,że za dużo jest A-klasowych grup,bo faktycznie taka ilość zespołów umożliwia słabym wegetację na rok i spowrotem spadają tam skąd przyszli.Podobnie widzę -okręgową-gdzie nawet przy mizernych umiejętnościach w swoim regionie ktoś jednak musi być pierwszy i od razu awans i znowu spadek.Należałoby zwycięzców regionow mierzyć ze sobą,aby wyeliminować takich jak Łada-wchodzi i spada-i znowu za rok to samo.Pozdrawiam i dziękuję za trafne spostrzeżenia .
Brak aktywnych ankiet. |
lubelskie » IV liga | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Granica Dorohusk | 2:3 | Górnik II Łęczna |
2015-11-14, 17:00:00 |
||
relacja » | ||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 16 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
dzisiaj: 95, wczoraj: 115
ogółem: 1 120 009
statystyki szczegółowe
|
|||
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.